Głośno ostatnio, za sprawą kontrowersyjnych spotów wizerunkowych, o usłudze „Bezpieczny Autobus”. Umożliwia ona każdemu sprawdzenie, za pośrednictwem internetu, podstawowych danych z Centralnej Ewidencji Pojazdów (CEP), dotyczących autobusu o danym nr. rejestracyjnym.
Możemy dowiedzieć się w ten sposób, czy jest on zarejestrowany, ma opłacone ubezpieczenie i ważne badanie techniczne. Jeżeli w choć jednym przypadku odpowiedź brzmi „nie” wiemy, że autobus w ogóle nie powinien poruszać się po drogach. Właśnie w tej sprawie napisał do nas Czytelnik.
– Po obejrzeniu reklamy w telewizji publicznej, z ciekawości sprawdziłem pojazdy legnickiego MPK w internecie. Jednak trochę się zdziwiłem, bo jedne autobusy mają ważne badanie techniczne i ubezpieczenie OC, a inne nie – twierdzi i przesyła kilka numerów rejestracyjnych pojazdów miejskiego przewoźnika, pytając: – Czy powinniśmy się obawiać legnickich autobusów MPK?
Po krótkim sprawdzeniu okazuje się, że faktycznie – raporty CEP o części floty miejskiej spółki nie zawierają istotnych informacji. Jak się jednak okazuje, sprawa nie jest przesądzona. Sprawdziliśmy w MPK. Okazało się, że większość pojazdów, o które pytał czytelnik, w rzeczywistości posiada ważne dowody rejestracyjne. Wyjątkiem były wozy o nr. bocznych 203 oraz 219, które faktycznie nie przeszły przeglądu rejestracyjnego. Ale to dlatego, że…
– Są wycofane z eksploatacji i do końca 2014 roku zostaną fizycznie zlikwidowane – mówi kierownik Działu Przewozów MPK Stefan Maciejowski.
Na ulicach więc już się nie pojawiają. Zwłaszcza, że autobus nr 219 stoi w bazie, niezdolny do jazdy po kwietniowym wypadku na al. Piłsudskiego.
http://moto.lca.pl/legnica,news,46273,Wjechal_samochodem_w_autobus_MPK_.html
Czytelnik pytał także o autobus przegubowy 505 o nr. rejestracyjnym DL 45633. Ten jednak wprawdzie widnieje w bazie, ale już od zeszłego roku nie stanowi własności legnickiego MPK, a… skupu złomu pod Włocławkiem.
Skąd jednak w ministerialnej bazie rozbieżności w kwestii sprawnych i gotowych do jazdy autobusów? Tego MPK nie wie i raczej nie uda się tego jednoznacznie ustalić. Samo MSW przyznaje: Centralne Ewidencja Pojazdów wcale nie musi być aktualna!
Dane mogą być stare, bo jest wiele instytucji, które wprowadzają do niej informacje w różnych ustawowych terminach. Poza tym, na wpisy w ewidencji może mieć wpływ jakość usług telekomunikacyjnych, czy „siła wyższa”. A resort nie ma uprawnień do samodzielnego aktualizowania i sprawdzania bazy – o czym sam informuje na stronie „Bezpiecznego Autobusu”. Mechanizm działania jest o tyle ciekawy, że własną internetową bazę posiada też Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny, gdzie znajdują się informacje o polisach OC. Czasem także tych, które według CEP nie istnieją!
Wychodzi więc na to, że „Bezpieczny Autobus” – choć jest całkiem użytecznym narzędziem – nie powinien być podstawą do zbyt pochopnych wniosków na temat przewoźnika, z którym wybieramy się w podróż.