JapFest 2018 - Foto: Piotr Florek (lca.pl)

Michał Jakubek - Foto: WP(lca.pl)

- Spodziewamy się blisko siedmiuset samochodów, które wybraliśmy w procesie półrocznej selekcji spośród ponad tysiąca zgłoszeń jakie napłynęły do nas z dziesięciu krajów. Będzie wśród nich bardzo wiele aut klasycznych z lat 70 i 80 oraz najnowszych, nowoczesnych, pochodzących z tego roku – mówi Michał Jakubek, organizator JapFest.

Oprócz podziwiania jak zwykle niezwykłych japońskich piękności, będzie panowie będą podziwiać Sexy Car Wash, panie szybkość samochodów na torach w driftach, które odbywać się będą przez trzy dni trwania imprezy. Pojawi się kilkanaście fooftrucków z całej Polski z najlepszym jedzeniem.

- Jeszcze nigdy nie było tak mocnej stawki. Mamy najlepszych drifterów w kraju. Jest wiele samochodów, które mają pod maską po 1000 koni mechanicznych, w ubiegłym roku był tylko jeden – mówi organizator.

- Podobnie rzecz ma się z zawodami na 1⁄4 mili Time Attack, które w piątek odbędą się tradycyjnie już na torze w Krzywej, gdzie ścigać się będzie 70 zawodników. Kolejne już na torach na lotnisku.

Michał Jakubek mówi, że chce żeby festiwal naprawdę był festiwalem, przygotował więc wielką gratkę dla miłośników muzyki.

- Piątek będzie dniem muzycznym. Zaprosiliśmy gwiazdę światowego formatu. To London Elektricity, jedna z największych legend gatunku drum and bass – dodaje Michał Jakubek.

- Koncert odbędzie się w piątek 26 lipca o godzinie 20:00. będzie można kupić bilety tylko na jego koncert. Można też oczywiście kupić bilety typu „combo” na cały festiwal JapFest.

Koncert odbędzie się już po zamknięciu imprezy dla odwiedzających, będzie więc okazją do poczucia klimatu i zobaczenia tego, co dzieje się za kulisami imprezy. Koncert to nie jedyna nowość podczas tegorocznego festiwalu. Kolejną będzie Strefa Japońskiej Kultury. Strefa będzie w osobnej hali. Spotkamy niej artystów, rękodzielników, sportowców.

- Zobaczymy tam pokaz japońskich sztuk walk, oręża, zbroi. Będą degustacje japońskich kulinariów, muzyka grana na tradycyjnych japońskich instrumentach, taniec i wiele innych akcentów związanych z Japonią. Usłyszymy prelekcje dotyczące Kraju Kwitnącej Wiśni – wylicza Michał Jakubek.

- Będą oczywiście goście z Japonii. Chcemy żeby z roku na rok ta strefa powiększała się i stała integralną częścią imprezy, która nie jest przecież zlotem samochodów lecz festiwalem.

- Po raz pierwszy dilerzy zaprezentują nowe samochody. Jest bardzo wielkie prawdopodobieństwo, że jako pierwszy event w Polsce będziemy gościć Toyotę Supra – informuje Michał Jakubek.

- Jeśli chodzi o auta starsze. W tym roku wypada 50 – lecie samochodu Datsun 250 Z i 240 Z, bardzo charakterystycznego japońskiego samochodu, który pojawił się w wielu filmach. Z tej okazji na naszym festiwalu odbędzie się największe w Europie spotkanie tych samochodów, których może pojawić się na lotnisku około dwudziestu.

Bilety na JapFest można kupić na stronie internetowej organizatora oraz w dniu wydarzenia w kasie.

JapFest 2018 - Foto: Piotr Florek (lca.pl)