Symulator driftu testowany w Legnicy - Foto: KN (lca.pl)

- Zbieramy opinię graczy. Chcemy, by gra była jak najlepsza, więc jeździmy po różnych eventach motoryzacyjnych, bo tutaj są odbiorcy naszej gry. Słuchamy ich głosu, by zaimplementować poprawki. - mówił Piotr Wątrucki, szef ECC Games.
- Marzyło nam się zrobienie gry, która pokaże cały lifestyle driftera. Ta gra jest nie tylko o jeździe, ale także o budowaniu driftowozów, a tuning jest wyjątkowo mocno rozbudowany.

I rzeczywiście jak jest – każda część samochodu została zeskanowana i wygląda naprawdę bogato pod względem detali. Tuning nie polega wyłącznie na kliknięciu dwukrotnie nowej części. Jeżeli chcemy coś wymienić w silniku, musimy wyjąć cały silnik. Jeżeli chcemy zmienić zawieszenie, musimy rozkręcić całe zawieszenie. Wszystko wygląda jednak dość intuicyjnie i bardzo szybko można to ogarnąć. Dodatkowo twórcy zapewniają multum opcji edycji wyglądu samochodu – od lakierni, w której możemy zmieniać malowanie naszego auta, po fotele i gałkę skrzyni biegów. Wszystko to jest naprawdę rozbudowane.

- Przed nami stało bardzo wiele wyzwań. Nie ma ogólnie dostępnej wiedzy jak zeskanować tor. Nie ma problemu, by zrobić skan budynku czy małego obiektu, lecz gdy przychodzi do terenu, który ma kilka kilometrów kwadratowych, to robi się z tego spore wyzwanie. Włożyliśmy jednak sporo wysiłku, by wszystko było dobrze zrobione. Mamy skaner laserowy i drony z fotogeometrią, więc odwzorowanie zakrętów czy nierówności terenu jest ultrarealistyczne. - powiedział Wątrucki.

- Mamy licencjonowane tory z całego świata i sami musieliśmy jeździć i je skanować. Wybieramy tory niszowe dla innych gier wyścigowych, ale które są lubiane przez fanów driftu. Mamy też parę torów lokalnych, w tym Koszalin oraz Wyrazów.

Według szefa firmy, premiera nowej gry o drifcie ma odbyć się jeszcze w tym roku, choć nie chciał on zdradzić dokładnej daty premiery. Pierwsze odczucia za kierownicą są naprawdę obiecujące, choć szczerze mówiąc potrzebowałbym trochę więcej czasu, by okiełznać samochód. Przynajmniej z tego powodu z pewnością rozważę zakup tej gry.

Symulator driftu - Foto: Mat.prasowe